Z niepamięci po Mlecznej Drodze | version: 4.04.2018 15:29
Na obrzeżu poranka,
w nieskończonej różowości
przysiadło i dosypia
ciepłe wspomnienie.
Nie odróżnię co dobre,co złe.
Nieruchoma,sycę się ciszą.
Umknęło mi z aksamitnego letargu.
To nic.
Leniwe i zadowolone
samo wróci do niepamięci
nim rozwieje się
mgła.
w nieskończonej różowości
przysiadło i dosypia
ciepłe wspomnienie.
Nie odróżnię co dobre,co złe.
Nieruchoma,sycę się ciszą.
Umknęło mi z aksamitnego letargu.
To nic.
Leniwe i zadowolone
samo wróci do niepamięci
nim rozwieje się
mgła.
Poem versions
- 3.06.2018 13:33
- 4.04.2018 22:01
- 4.04.2018 15:29
- 4.04.2018 15:09
COMMENTS
ADD COMMENT