Ananke

author:  Mariola Kantor
5.0/5 | 5


wystawiam twarz do słońca
słowem rozświetlasz poranek
uśmiechem przykrywasz niepokój
z bezgłośnym krzykiem
przetaczam się jak głaz
w głąb siebie

w wirze upływającego czasu
cuda przychodzą
bez zaproszeń
z zapachem słów
jak każdy dzień

ze szklanej kuli
trudno się wydostać
złoty klucz wrzucony do jeziora
opada na dno
czy tylko Ananke
może ją otworzyć



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: