Zaczytani, podczytani, poczytni
Spóźnieni w ostatnim dystychu Dnia dzisiejszego
Szczęścia dzielimy bezdroża łez Listami jeńców
Tutaj zmęczenie
Tam wytchnienie
Pośrodku gardziel Czyśćca
Odkąd gnasz ku Jasności promienistej
Dokąd sięgasz bogini snów Epilogu burzy?
Ich pomnik nie marnieje
Spienięż to, czego nie weźmiesz na Drugą Stronę, Drugą Przestrzeń
Spienięż cudowne manowce w Rovigo
Spienięż ekwilibrystyczne myśli Szwejków i Don Kichotów
Gimnastykuj język 101 wierszami
By władać aniołami po twojej prawej ręce jak W objęciach świata
Masz rym dokładny Zorzy wieczornej
I formę najkunsztowniejszą gdzie Stara kobieta wysiaduje Echo
Otacza cię Niebo z moich stron
Szczęścia dzielimy bezdroża łez Listami jeńców
Tutaj zmęczenie
Tam wytchnienie
Pośrodku gardziel Czyśćca
Odkąd gnasz ku Jasności promienistej
Dokąd sięgasz bogini snów Epilogu burzy?
Ich pomnik nie marnieje
Spienięż to, czego nie weźmiesz na Drugą Stronę, Drugą Przestrzeń
Spienięż cudowne manowce w Rovigo
Spienięż ekwilibrystyczne myśli Szwejków i Don Kichotów
Gimnastykuj język 101 wierszami
By władać aniołami po twojej prawej ręce jak W objęciach świata
Masz rym dokładny Zorzy wieczornej
I formę najkunsztowniejszą gdzie Stara kobieta wysiaduje Echo
Otacza cię Niebo z moich stron
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating