PODRÓŻ
Komentarz do tekstu: Wiersz napisany ponad 30 lat temu, kiedy uczęszczałem jeszcze do liceum. Powstał po podróży pociągiem do Bułgarii i z powrotem. W tamtych czasach Polacy wypoczywający w tym kraju często od miejscowych cinkciarzy kupowali dolary i przewozili je do Polski. Zarówno zakup waluty jak i jej wywóz (przywóz nie zadeklarowany również) były zabronione. Bułgarscy handlarze walutą współpracowali ze swoimi służbami celnymi. Często w momencie zakupu waluty kupujący był fotografowany, a informacja o nim szła do centrali, gdzie ustalano z kim i kiedy przybył do Bułgarii oraz datę jego wyjazdu. Po wyjeździe pociągu ze stacji np. w Warnie pojawiał się bułgarski celnik trafiając bezbłędnie do przedziału w którym przewożono dolary. Jeśli dostał łapówkę od złapanych, na ogół kończyło się na "konfiskacie", a jeśli nie, groziła sprawa karna.
To tu tak,
to tu tak, to tu tak, tak tak, to tu
to tu tak, to tu tak,
coraz szybciej pociąg gna,
to tu tak, to tu tak,
dokąd jedzie tak?
To tu tak, to tu tak,
spalinowóz jak szalony,
to tu tak, to tu tak,
na złamanie karku goni,
to tu tak, to tu tak,
piorun już nas nie dogoni,
to tu tak, to tu tak szszszsz... to tak tak
szszszszszyny drżą,
tak to tu, to tu tak, to tu tak,
pociąg gna i gra,
To tu tu, to tu tu, to tu tu,
most, most , most, to tu tak,
i odpowiada na pytania pewnych osób:
to tam tam, fiuuu, to tam
tam szszmal.
To tam szmal, to tam szmal,
fiuuu...
Wpada celnik do przedziału,
to tu tak, to tu tak...
-To tu, tak? Wieziecie szmal w dolarach?
Tak to tu, tak to tu, tak to tu
Szszszmal fiuuuu........!
1979 lub 1980.
To tu tak,
to tu tak, to tu tak, tak tak, to tu
to tu tak, to tu tak,
coraz szybciej pociąg gna,
to tu tak, to tu tak,
dokąd jedzie tak?
To tu tak, to tu tak,
spalinowóz jak szalony,
to tu tak, to tu tak,
na złamanie karku goni,
to tu tak, to tu tak,
piorun już nas nie dogoni,
to tu tak, to tu tak szszszsz... to tak tak
szszszszszyny drżą,
tak to tu, to tu tak, to tu tak,
pociąg gna i gra,
To tu tu, to tu tu, to tu tu,
most, most , most, to tu tak,
i odpowiada na pytania pewnych osób:
to tam tam, fiuuu, to tam
tam szszmal.
To tam szmal, to tam szmal,
fiuuu...
Wpada celnik do przedziału,
to tu tak, to tu tak...
-To tu, tak? Wieziecie szmal w dolarach?
Tak to tu, tak to tu, tak to tu
Szszszmal fiuuuu........!
1979 lub 1980.

My rating
@Marcin Martinez Rogalski
W tamtym czasie (przełom lat 70/80) dużo pisało się o sprawach filozoficzno - ideologicznych, społecznych, a także bardziej lub mniej zakamuflowanych wierszy o wydźwięku satyry na władzę. Te o miłości też się zdarzały...Fast...
Czy ponad 30 lat temu, wiersze debiutujące pisało się inaczej? Bo dziś prawie każde pierwsze poetyckie próby u amatorów poezji kończą się na nieszczęśliwej miłości.Steve Reich powinien na podstawie tego wiersza zrobić jeszcze jeden utwór do albumu Electric Counterpoint :-) (btw dodałem dwa utwory z tej płyty do działu feel the train na mojej stronie w kategorii muzyka...a wiersz oczywiście też zalinkowałem w poezji/literaturze)
My rating
My rating
Moja ocena
prawda. A my woziliśmy pociągiem turystyczne butle gazowe - tak z 10 na tydzień do "własnego użytku" i ciuchy. Każdy odziany w 25 warstw.... to były czasyMy rating
My rating
tak bylo
to prawda tez jezdzilismy do Bulgarii na wczasysprzedawalismy tz. walczery i kupowalismy dolary tylko ze jezdzilismy przez Rosje Lwow samochodem do Przemysla i nocowalismy w Rosji a potem na granice ::::
najwieksze lapowki brali Rumuni ,rosjanie mieli inne metody zarabiali na Polakch wszyscy a Lwow byl stolica przemylu z Rumunii Bulgarii i Polski