Kieszeń
Wiosna na ramieniu,
niosąca ciepły szept poranków,
a w kieszeni — zasobne znaczenie,
jakby ktoś schował tam
okruch pewności,
że świat potrafi być łagodny.
Idziesz więc dalej,
z kieszenią pełną myśli,
co dojrzewają jak pąki —
powoli, nieśmiało,
aż w końcu pękają światłem.
A każdy krok
jest zgodą na odrodzenie,
na to, by znów uwierzyć
w miękkość dni,
które dopiero się zaczynają.
niosąca ciepły szept poranków,
a w kieszeni — zasobne znaczenie,
jakby ktoś schował tam
okruch pewności,
że świat potrafi być łagodny.
Idziesz więc dalej,
z kieszenią pełną myśli,
co dojrzewają jak pąki —
powoli, nieśmiało,
aż w końcu pękają światłem.
A każdy krok
jest zgodą na odrodzenie,
na to, by znów uwierzyć
w miękkość dni,
które dopiero się zaczynają.

Moja ocena
trochę inny niż zazwyczaj...My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating