Drachmy
1 Sierpień, dzień pamięci,
zioła kwiaty i nalewka,
piechur drużba lubi słońce
jest jak jabłko wciąż nadgryzione,
z niego się wyłania robaczek świętojański.
Robak ślimak i garb skóry,
jasny przepis, szczeka pies,
a dachowiec, oddziel plew.
Plewy i siekierka kierpce,
tańczy góral, znów podskokiem,
wino, lód, to ptasi odlot, sierpień,
kos, a kosa diabeł,
Cyrografem emocji się zasłania,
a tu jest mocium pan drachma
,
pieniądz się zakrywa szkłem,
a to jasne, twoja treść,
bo posążek straż graniczna,
pilnuj swoje już odbicie, lustro to jest taki przyrząd,
spójrz więc c w lustro, co już widzisz...
zioła kwiaty i nalewka,
piechur drużba lubi słońce
jest jak jabłko wciąż nadgryzione,
z niego się wyłania robaczek świętojański.
Robak ślimak i garb skóry,
jasny przepis, szczeka pies,
a dachowiec, oddziel plew.
Plewy i siekierka kierpce,
tańczy góral, znów podskokiem,
wino, lód, to ptasi odlot, sierpień,
kos, a kosa diabeł,
Cyrografem emocji się zasłania,
a tu jest mocium pan drachma
,
pieniądz się zakrywa szkłem,
a to jasne, twoja treść,
bo posążek straż graniczna,
pilnuj swoje już odbicie, lustro to jest taki przyrząd,
spójrz więc c w lustro, co już widzisz...

My rating
My rating
My rating
My rating