Jesiennieje | version: 28.11.2025 02:52

author: Ula eM
5.0/5 | 9


genetycznie
nienawistne słowo
chichocze do mnie z zaświatów
obroża piętno zapisane na wiek wieków

albo to tylko filozofia
a prości posiądą świat
i nie będą pytać
znów Kain zabije Abla
Święta Księga zamknięta na klucz
obrośnie dostojeństwem
czytana bezprawnie
uchyli czasem rąbka tajemnicy o miłości

i przez to
ręce i stopy stały się moimi wrogami

jak mam się modlić
uwięziona tajemnicą
która wszystko owija pępowiną człowieczeństwa
miało być moje
a nie jest

jak głęboko może zranić
krzywda winą niezawinioną
mój święty graal, którego nie szukałam

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.11.2025,  mroźny

My rating

My rating:  
28.11.2025,  Rafał Gatny

My rating

My rating:  

Moja ocena

,,jak głęboko może zranić
krzywda winą niezawinioną,,?
- za to żeby nie wiedzieć jak,
oddałbym wszystkie moje wiersze..
My rating:  
28.11.2025,  PIERRE