POWRÓT TATY
Mt 18, 12-14
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
,,Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak wam się zdaje? Jeśli ktoś posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich, to czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się błąka? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały.
Tak też nie jest wolą ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło nawet jedno z tych małych».
Dwa dni a bliżej niż myślisz,
Nie wezmę teraz z Koheleta,
Dwa dni i opowiedział sny,
Teraz odczytałem, dokąd zmierza.
Wiadomość z nocy wraca do mnie
Przekażę ją dziś Ojcu, w modlitwie o tacie,
Wczoraj ich proboszcz,
któremu,
kiedyś radziłem o finansach na dachu,
Rzekł dobrotliwie: ,,Weźcie swe dzieci,
Przytulcie w modlitwie,
Obejmijcie ramieniem i czoło ucałujcie..
To Bóg między Wami nie zaszkodzi a pomoże."
Spojrzała mama, tata ręką drżącą..
Mama łzy w oczach, tata w ciszy tylko..
Moja myśl była,
jak ja bym chciał teraz,
by tak, jak dzień wcześniej w pracy
Ucałować
i błogosławieństwo ciche powiedziałem:
,,Ojcze błogosław"
Ta poczta, na koniec smutek z mą radością:
,,Tata kościół dzieciństwa przybliżył nim..."
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
,,Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak wam się zdaje? Jeśli ktoś posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich, to czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się błąka? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały.
Tak też nie jest wolą ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło nawet jedno z tych małych».
Dwa dni a bliżej niż myślisz,
Nie wezmę teraz z Koheleta,
Dwa dni i opowiedział sny,
Teraz odczytałem, dokąd zmierza.
Wiadomość z nocy wraca do mnie
Przekażę ją dziś Ojcu, w modlitwie o tacie,
Wczoraj ich proboszcz,
któremu,
kiedyś radziłem o finansach na dachu,
Rzekł dobrotliwie: ,,Weźcie swe dzieci,
Przytulcie w modlitwie,
Obejmijcie ramieniem i czoło ucałujcie..
To Bóg między Wami nie zaszkodzi a pomoże."
Spojrzała mama, tata ręką drżącą..
Mama łzy w oczach, tata w ciszy tylko..
Moja myśl była,
jak ja bym chciał teraz,
by tak, jak dzień wcześniej w pracy
Ucałować
i błogosławieństwo ciche powiedziałem:
,,Ojcze błogosław"
Ta poczta, na koniec smutek z mą radością:
,,Tata kościół dzieciństwa przybliżył nim..."

My rating
My rating
My rating
My rating