Ani nikogo

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 4


czytają sacrum z piedestału
wynoszą na czoło igliwie
z matoła robią inteligenta
ot! wieśniaki ze swingowaną wolą

interpretatorzy głosów wewnętrznych
lekomani z sercem na dłoni
biznesmeni spod budki z kebabem
inne relikty przyszłości doskonałej

ukrzyżują sprawiedliwego
bo żywy zawsze napisze wiersz epokowy
bo żywy nie da zgody na kurewstwo
i (czytaj ze zrozumieniem)

nigdy nie skrzywdził człowieka prostego

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.10.2024,  Ula eM

My rating

My rating: