Antagonizmy

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 7


krzątam się po prostu
cierpię równolegle
wzdycham okolicznie
hołduję kulturze kłamstwa i nieobyciu prawdy

zamykam się w sobie próbą generalną,
a nadto jowialnym rzutem oka
zrywam z dezercją
i morduję - może - uszczypnę kawałek chmury
poślizgnę się na promieniu

dając tym samym
definicji szczęścia
podwójne dno

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.09.2024,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: