Znamiona

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 4


Skrępowane ręce
tatuażem nowiu

Zaufaj mi lustrzane odbicie
Kiedy wchodzi gwiazda
i mnie myśli uchodźcze

badacze aureoli
rzucają palenie

na moście bez lin
świadkowie horyzontu
codziennego

trwania
Umowa lewej sprawy
zerwała światło dzienne

Mamy tylko noc
i wierność oczka puszczanego
do nas przez srebrny

glob
tysiącem spojrzeń
albo jednym w miesiącu
pełnym

Zbawieniem
Przęsło łączy tańczące brwi
na duszy znamiona
wielkich czynów i słów



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: