skrawek ciebie | version: 12.05.2012 09:34
skrawek ciebie
nie wiem
celu nie rozumiem
przecież
żyję tak jak umiem
daję
wszystko twoje
wstaję
rany twoje koję
jesteś
gdzieś po drugiej stronie
chowasz
ciepło w chłodne dłonie
patrzę
jeszcze chwilę
wracam
znowu tam gdzie byłem
jak w skostniałych dłoniach
kartka postrzępiona
szarych myśli biegiem
niosę skrawek Ciebie
słowo
wieszak w pustej szafie
tętno
w krzywy rytm się gapię
daję
jednak mało
chowasz
w dłoniach siebie całą
jakoś
wiary już nie starcza
radość
liczę na dwóch palcach
rzadko
bezsens leczy
łatwo
łamie spokój rzeczy
autorskie wykonanie:
http://ppwr.wrzuta.pl/audio/9Hm5QAXahTm/skrawek_ciebie
nie wiem
celu nie rozumiem
przecież
żyję tak jak umiem
daję
wszystko twoje
wstaję
rany twoje koję
jesteś
gdzieś po drugiej stronie
chowasz
ciepło w chłodne dłonie
patrzę
jeszcze chwilę
wracam
znowu tam gdzie byłem
jak w skostniałych dłoniach
kartka postrzępiona
szarych myśli biegiem
niosę skrawek Ciebie
słowo
wieszak w pustej szafie
tętno
w krzywy rytm się gapię
daję
jednak mało
chowasz
w dłoniach siebie całą
jakoś
wiary już nie starcza
radość
liczę na dwóch palcach
rzadko
bezsens leczy
łatwo
łamie spokój rzeczy
autorskie wykonanie:
http://ppwr.wrzuta.pl/audio/9Hm5QAXahTm/skrawek_ciebie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
z małą uwagą - wystarcza - starcze są to inne przymioty ...