Soczewiczność
Nie byłem przygotowany na taką miłość
Kupujesz mi zabawki żałując dziecku
Drżysz gdy opieram Cię o blat
Pewną ręką mieszasz soczewice
Różnych kolorów na ich obiady
Lecz gdy Cię mam i patrzę w oczy
To widzę, ze w czasie danym nam
Każda soczewica przejrzyście broczy
Kupujesz mi zabawki żałując dziecku
Drżysz gdy opieram Cię o blat
Pewną ręką mieszasz soczewice
Różnych kolorów na ich obiady
Lecz gdy Cię mam i patrzę w oczy
To widzę, ze w czasie danym nam
Każda soczewica przejrzyście broczy
Moja ocena
Moja ocena
ciekawe spojrzenie :)Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena