bo oni potrafią tylko wyśmiać
zarażony: miłością, odpycham: rząd bezprawia
immunitet powstania, ustawę myśli, veto oddechów
– zawieszam na jambie Raj utracony, łzy czyste rzęsiste
bo jestem w nim we wszystkich – zbieg – okolicznościach
siódmego wieku śmierci, zdrady. wasz ugór myśli
sprzedaje się gorzej niż kurwa na wydaniu dla pięciu
stron świata. którędy wybuchniesz me zdziwienie,
me zbawienie? moja wiaro, krępują mnie mięśnie
zawsze młode wyzwalają stare meduzy, karmazyn
zachodu ziemi Urlo. ordery ze wszystkich stron świata
stawiam nad kiblem, nie w ziemskie skale, ale pochód
w gałęzi, sami to wybraliście, krucjata na rzecz sufragana
drwiny – żegnam do piachu wołaniem do Yeti
immunitet powstania, ustawę myśli, veto oddechów
– zawieszam na jambie Raj utracony, łzy czyste rzęsiste
bo jestem w nim we wszystkich – zbieg – okolicznościach
siódmego wieku śmierci, zdrady. wasz ugór myśli
sprzedaje się gorzej niż kurwa na wydaniu dla pięciu
stron świata. którędy wybuchniesz me zdziwienie,
me zbawienie? moja wiaro, krępują mnie mięśnie
zawsze młode wyzwalają stare meduzy, karmazyn
zachodu ziemi Urlo. ordery ze wszystkich stron świata
stawiam nad kiblem, nie w ziemskie skale, ale pochód
w gałęzi, sami to wybraliście, krucjata na rzecz sufragana
drwiny – żegnam do piachu wołaniem do Yeti
Moja ocena
Moja ocena