Na rubieżach zimy

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 3


Jeszcze mgliście dookoła,
z gór schodzi śnieg stopiony,
jeszcze śpią zagony i pola,
a na płocie skrzeczą wrony.

Ale słońce już przygrzewa,
rzęsiste promienie sieje
i rudzik wiosennie śpiewa
i coraz wcześniej dnieje.

Za chwil parę kręte rzeki
płynąć będą z głośnym szemraniem.
I choć czeka je rejs daleki,
wyruszą z ptasim ćwierkaniem.

Na pograniczu ziemi i nieba
Matka Natura się obudzi.
Zielenią zapachnie wyziębiona gleba,
czekając na obsianie przez ludzi.

Moc Siewcy Życia odwieczna
w najmniejszym źdźble wzrośnie,
kiedy Ojciec Czas rozpieszczać
będzie biegnące przedwiośnie.

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: