Miłość spływająca z Krzyża
Kiedy nastaje czas Wielkiego Postu
przemierzam Drogę Krzyżową
z nadzieją że
w kruchcie sumienia
znajdę odkupienie za winy
i w akcie pokuty
dostąpię przebaczenia
Jestem tylko marnym człowiekiem
klękającym pod Krzyżem
który zanurza dłonie w Jego ranach
i błaga o rozgrzeszenie
Modlę się aby zrzucić jarzmo
wegetacji – otworzyć serce i umysł
na przyjęcie Zmartwychwstałego
który niebawem grób opuści
i będzie kroczyć drogą do Emaus
by zamieszkać w ludzkich sercach
Chylę głowę przez uszanowanie
i oddaję należytą cześć Nazarejczykowi
który poprzez mękę i ukrzyżowanie
pokazał jak wielce nas miłuje
Kasia Dominik
przemierzam Drogę Krzyżową
z nadzieją że
w kruchcie sumienia
znajdę odkupienie za winy
i w akcie pokuty
dostąpię przebaczenia
Jestem tylko marnym człowiekiem
klękającym pod Krzyżem
który zanurza dłonie w Jego ranach
i błaga o rozgrzeszenie
Modlę się aby zrzucić jarzmo
wegetacji – otworzyć serce i umysł
na przyjęcie Zmartwychwstałego
który niebawem grób opuści
i będzie kroczyć drogą do Emaus
by zamieszkać w ludzkich sercach
Chylę głowę przez uszanowanie
i oddaję należytą cześć Nazarejczykowi
który poprzez mękę i ukrzyżowanie
pokazał jak wielce nas miłuje
Kasia Dominik
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena