to ty...
a cożem uczyniła ty droga U... dziewiątko.
gdy serce do serca garnie się cnotą
ty mi chcesz dać orzełka, bez skrzydła pamieci
odciełaś to nożem , zal mi ciebie bardzo
więc dajesz mi w dłoń baletnice skowronka,
nie chcę nie mogę , wezmę dwie szypułki
nad stawem rosną właśnie one pałeczki skroni...
rozkwitły przekwitły zbiorę tylko nasiona
gdy na nowo urosną będę twarda zycia
jak drzewo które nie ma pokrycia
ktoś ściął literą nieznaną
korzeń jest silny długie lata obrazu
bo własnie w tym lesie łzy leciały strugą
gdzie jesteś żołnierzu ,odpowiedz mi strugą
gdy dotkniesz moich dłoni pójdziemy znów w świat
zapomnimy o wszystkim bo nowy czeka brzask
gdy serce do serca garnie się cnotą
ty mi chcesz dać orzełka, bez skrzydła pamieci
odciełaś to nożem , zal mi ciebie bardzo
więc dajesz mi w dłoń baletnice skowronka,
nie chcę nie mogę , wezmę dwie szypułki
nad stawem rosną właśnie one pałeczki skroni...
rozkwitły przekwitły zbiorę tylko nasiona
gdy na nowo urosną będę twarda zycia
jak drzewo które nie ma pokrycia
ktoś ściął literą nieznaną
korzeń jest silny długie lata obrazu
bo własnie w tym lesie łzy leciały strugą
gdzie jesteś żołnierzu ,odpowiedz mi strugą
gdy dotkniesz moich dłoni pójdziemy znów w świat
zapomnimy o wszystkim bo nowy czeka brzask
Moja ocena
Moja ocena