U STYKSU MĘTNYCH WÓD

5.0/5 | 1


U STYKSU MĘTNYCH WÓD

Powiedz mi… proszę
co się okaże…
tajemniczym nazajutrz
rozstaju dróg dziwnej ery
nim się wyświecą gwiazdy o zachodzie
nad kopułą teatru mglistych spektakli
zamaskowanych tłumów
rządnych blichtru
złoconych kostiumów
wrogich i tak niknącej sztuce
poezji… wiernej przyjaciółce marzeń
na kanwie przeznaczeń
twórczych woni, dźwięków i kolorów
bluźnierstw i łkań, goryczy i śmiechu
sprzedajnych muz
kwileniem, szczebiotem
nieszczerym
w przybytkach monstrualnych rojów
u Styksu mętnych wód
uciech, trosk i żałoby
z sercem na dłoni
a sobą znużonych
i… wrogich


⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń - 7 lutego '22

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena: