U podstaw wychowania

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 4


Okruchy wskazówek
spadają pośród lat
mijających jak
pstryknięcie palcami

Ciernie życia
poczętego z siewu ziarna
czerstwieją w chlebie
marzeniem wyblakłym

Przyziemne dążenia
kradną sen z powiek
resztkami oddechu
ukrytego w Zdrowaśce

Ale jedno jest niezmienne:
serca dziadków
które wybijają godziny
wedle uśmiechu wnuków

I choć skroń dawno już
wiatr oszronił
a dłonie przekwitły
w wiosennym ogrodzie
to dusza nadal młoda

I choć za progiem dojrzałości
po piętach depcze
cień skulony przy mogile
to jednak miłość
szkli się w oczach
a na ustach radość gości

Nestorzy rodu
opoką wychowania

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: