TSUNAMI… STRASZNY SEN
Wpierw pytanie do moderatorów.
Czy tu też działa ob żyd liva cenzura ?
Dlaczego zniknął mój wczorajszy tekst pt.
REPLIKA REPUBLIKI POLIN ? /parafraza Białej Flagi Republiki/ ?
Wkleję go jutro i zobaczę, co się stanie.
TSUNAMI… STRASZNY SEN
Ciało twoje mahoniowe
Wśród obłoków pierza
Pościel je otacza
Alabastrem świeża
Księżyc cię oświetla
Turkusową tęczą
Zorzę ci roztacza
Firanką pajęczą
Kochasz mnie i pragniesz
Cudne liczysz gwiazdy
Pięknymi oczyma…
Oczyma ciułacza
Kocham cię… i pragnę
W pragnieniu zatracam
Ty podsycasz żądze
Gdzieś myślami… dłońmi
Gdzieś po tobie błądzę
Jak dusza tułacza
W sercach erupcje wulkanów
W oczach tropików deszcze
Rozkosz cię otwiera
Całą ciebie pieszczę
Ty w nicość odpływasz
W morze łez perłowych
Morze złotowieszcze
Szczęściem tkliwie płaczesz
Czuję srebrne dreszcze
Twój ocean oczu
Łzami szczęścia wzbiera
Widzę ciebie jeszcze
Serce w łzawej toni
W z łez oceanie
Płynie, płynie jeszcze…
Płynie z tobą
Łzę za łzą za łzą łzę roni
Co po nim zostanie ?
Jak przejdzie tsunami
Nie wiem co się stanie
Trwogi nie wyrażę
Strachu nie okażę
Fala cię zabierze
Mnie rzuci na plażę
Już nie ujrzę ciebie
Gdzie będziesz kochanie ?
Będziesz w swoim niebie ?
Kiedy cię nie będzie…
Gdzie będziesz ?
Naomi
⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Phe Phe Island - 19 lutego '98
Pisany po koszmarnym tajfunie… i małym tsunami tam właśnie
Czy tu też działa ob żyd liva cenzura ?
Dlaczego zniknął mój wczorajszy tekst pt.
REPLIKA REPUBLIKI POLIN ? /parafraza Białej Flagi Republiki/ ?
Wkleję go jutro i zobaczę, co się stanie.
TSUNAMI… STRASZNY SEN
Ciało twoje mahoniowe
Wśród obłoków pierza
Pościel je otacza
Alabastrem świeża
Księżyc cię oświetla
Turkusową tęczą
Zorzę ci roztacza
Firanką pajęczą
Kochasz mnie i pragniesz
Cudne liczysz gwiazdy
Pięknymi oczyma…
Oczyma ciułacza
Kocham cię… i pragnę
W pragnieniu zatracam
Ty podsycasz żądze
Gdzieś myślami… dłońmi
Gdzieś po tobie błądzę
Jak dusza tułacza
W sercach erupcje wulkanów
W oczach tropików deszcze
Rozkosz cię otwiera
Całą ciebie pieszczę
Ty w nicość odpływasz
W morze łez perłowych
Morze złotowieszcze
Szczęściem tkliwie płaczesz
Czuję srebrne dreszcze
Twój ocean oczu
Łzami szczęścia wzbiera
Widzę ciebie jeszcze
Serce w łzawej toni
W z łez oceanie
Płynie, płynie jeszcze…
Płynie z tobą
Łzę za łzą za łzą łzę roni
Co po nim zostanie ?
Jak przejdzie tsunami
Nie wiem co się stanie
Trwogi nie wyrażę
Strachu nie okażę
Fala cię zabierze
Mnie rzuci na plażę
Już nie ujrzę ciebie
Gdzie będziesz kochanie ?
Będziesz w swoim niebie ?
Kiedy cię nie będzie…
Gdzie będziesz ?
Naomi
⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Phe Phe Island - 19 lutego '98
Pisany po koszmarnym tajfunie… i małym tsunami tam właśnie
Wersje wiersza
Moja ocena