Zakład

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 4


Stoję pośrodku
winna ze zdziwienia
które swędzi lewą rękę
i rzuca adrena(linę)

W efekcie cocktail party
rezonuję jednym zmysłem
(pozostałe odsypiają)
Wyłapuję znikopisy
widzę i wątpię
szybuję jak jastrząb

Pozbawiona powodu
kołuję i zanurzam się
twardo schodzę

Patrzę w otwarte okno
dotykam wiatru
myślę: jest pięknie
dziś znowu
będę gołębiem

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: