Nie puszczaj mojej dłoni

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 7


Chodź ze mną pod wiatr
który nie kaleczy dłoni
w noc zmienioną w chwilę
do bliskości śpiącej
o włos od pokusy

Czekam aż powiesz tak
i pójdziemy w stronę
deszczu który nie jest mokry
z radością spływającą łzą
zapełniając sobą puste miejsce

Tam gdzie cisza
wymawia nasze imiona
skropiona spojrzeniem miłości
przemierzymy szlak wspólnych dni
by zastrzelić strach
i zasadzić różę bez kolców

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: