Edenowa dumka
Znowu idę
Tą alejką
Tą dróżką
Tą ścieżką.
Zakładam, nie będzie łatwo
Raczej
Bardziej ciężko.
Jak większość
O Raju
O Edenie myślę,
Pamiętając, że po drodze
Czeka na mnie
Czyściec.
Przed wejściem
Nie tylko ciało
Wymyć muszę.
Nie wejdę
Gdy serce mam brudne
I brudną duszę.
Plecak
Z sobą zabiorę
Ogromny,
By grzechy w nim zostawić,
Które czas namnożył,
Wtedy, być może,
Archanioł Uriel
Na oścież bramę
Otworzy.
Piotr Kocjan
31.10.2021
Tą alejką
Tą dróżką
Tą ścieżką.
Zakładam, nie będzie łatwo
Raczej
Bardziej ciężko.
Jak większość
O Raju
O Edenie myślę,
Pamiętając, że po drodze
Czeka na mnie
Czyściec.
Przed wejściem
Nie tylko ciało
Wymyć muszę.
Nie wejdę
Gdy serce mam brudne
I brudną duszę.
Plecak
Z sobą zabiorę
Ogromny,
By grzechy w nim zostawić,
Które czas namnożył,
Wtedy, być może,
Archanioł Uriel
Na oścież bramę
Otworzy.
Piotr Kocjan
31.10.2021
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena