Owoc zerwany

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 5


Wiatr zawodzi od nocy

w zanurzonym skupieniu
patrzymy
widać atom
penetrujemy się wzrokiem
w odbiciu źrenicy

zaparafowana krwią transakcja
wrzuca nas do szuflady
bez zmian
gdzieś słychać
tumiwisizm
w bezwładzie
zrywa owoce

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: