Chwila wytchnienia
Jesień złota ,purpura z nieba
tego własnie nam potrzeba
kiedy rano wstałam wypoczęta
a tu patrzę są pisklęta
bo te wiersze wszystkie naraz
to spuścizna piękny wyraz
kto się zmieści wśród literek
wówczas zmieni wyraz cieni
liście i kasztany wrzosy
pola zaorane przecież
może odbudują miłość
która jest przy drzwiach i puka
puka dziecioł leczy drzewa
a korniki to liść zboża
chociaż maja zgubne treści
bo tak życie ich utorowało
popatrz w siebie spójrz na ludzi
ich to praca kamień obudzi
przyjdzie chwila a w to wierzę
że swiatełko to jest ostrzeżenie
wiersz jesienny przekaz pióra
Jadwiga Halina Piekarz
tego własnie nam potrzeba
kiedy rano wstałam wypoczęta
a tu patrzę są pisklęta
bo te wiersze wszystkie naraz
to spuścizna piękny wyraz
kto się zmieści wśród literek
wówczas zmieni wyraz cieni
liście i kasztany wrzosy
pola zaorane przecież
może odbudują miłość
która jest przy drzwiach i puka
puka dziecioł leczy drzewa
a korniki to liść zboża
chociaż maja zgubne treści
bo tak życie ich utorowało
popatrz w siebie spójrz na ludzi
ich to praca kamień obudzi
przyjdzie chwila a w to wierzę
że swiatełko to jest ostrzeżenie
wiersz jesienny przekaz pióra
Jadwiga Halina Piekarz
Moja ocena