piosenka zwolniona z odpowiedzialności

5.0/5 | 6


piosenka zwolniona z odpowiedzialności

kiedy za rogiem perspektywy brak
niezapisana kartka błyszczy bielą
myślisz czy los znów da ci jakiś znak
przestaniesz z pustą zmagać się pościelą

kiedy krew w żyłach nie chce płynąć już
zwalnia jak szybki bolid przed zakrętem
to nic że boli nawet anioł stróż
jego uczucia już ci obojętne

nie bardzo wierzysz bo nie bardzo w co
wierzyć już można w poplątanym świecie
w paradoks trafiasz zwykle sto na sto
i coraz mniej wartości na tapecie

na zewnątrz jesień światło wciska w kąt
taka jesienna wiosna średniowiecza
chce się uciekać ale dokąd skąd
skoro niewiara plany odczłowiecza

odpowiedzialnie myślisz trzeba żyć
ponosić koszty choć wysoka cena
cóż że inaczej przecież miało być
zawsze jest jeszcze trochę do stracenia

masz jedno życie chociaż kto tam wie
wszak już niejeden także drugie dostał
spaliłeś omlet lecz go teraz zjedz
trochę na deser miejsca sobie zostaw

na pewno będzie przecież jak ma być
i się wydarzy co się musi zdarzyć
gdy zdecydujesz który ty to ty
wśród pięćdziesięciu twoich szarych twarzy

PW

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Świetne.
Moja ocena:  

Moja ocena

:)
Moja ocena: