Nasza starość
My turlamy nasze życie
Jak dziecięcy
mały wózek
Delikatnie
nie za szybko
Wciąż do przodu
Byle dłużej
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Tak dojrzali
w swoich łóżkach
Na wezgłowiu
na poduszkach
My pragniemy
chcemy bardzo
Żeby dzisiaj było jutrem
Chociaż wiemy
jak to trudne
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Przyglądamy się dokładnie
sobie w lustrze
Wspominając
wszystkie lata
I te tłuste i te chudsze
W parku jesień
już pod nogi
liściem ciska
A ty przy mnie
A ty dalej taka bliska
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Już stoimy
jak te kwiatki
Nie pachnące
Z zapytaniem
Gdzie nam lepiej
W domu stać
Czy bezładnie kwitnąć
na zielonej
cichej łące
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Nam nie trzeba
mówić co jest dobre
Fleszem szczęścia
błyskać w oczy
Włos się srebrzy
bo nie musi
wcale złocić
Wielu młodszych
potrafimy wciąż zaskoczyć
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Jak dziecięcy
mały wózek
Delikatnie
nie za szybko
Wciąż do przodu
Byle dłużej
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Tak dojrzali
w swoich łóżkach
Na wezgłowiu
na poduszkach
My pragniemy
chcemy bardzo
Żeby dzisiaj było jutrem
Chociaż wiemy
jak to trudne
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Przyglądamy się dokładnie
sobie w lustrze
Wspominając
wszystkie lata
I te tłuste i te chudsze
W parku jesień
już pod nogi
liściem ciska
A ty przy mnie
A ty dalej taka bliska
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Już stoimy
jak te kwiatki
Nie pachnące
Z zapytaniem
Gdzie nam lepiej
W domu stać
Czy bezładnie kwitnąć
na zielonej
cichej łące
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Nam nie trzeba
mówić co jest dobre
Fleszem szczęścia
błyskać w oczy
Włos się srebrzy
bo nie musi
wcale złocić
Wielu młodszych
potrafimy wciąż zaskoczyć
Mówią o nas
Że my starzy
Że ostatni dzwonek
dzwoni
To są bzdury
Wy nie wierzcie
Tylko czas do przodu
dziwnie goni
Moja ocena
Moja ocena