Nienapisana piosenka o życiu
Nienapisana piosenka o życiu
Teraz na starość sobie marzę
Chcę zagrać jeszcze na gitarze
Aby przy bardzo prostych dźwiękach
Wybrzmiała moja kolejna piosenka
Uwierz w ciąg moich zwierzeń
Bo ja na SOR-ze sobie leżę
Choć na przeciwbólowych prochach
Życie ja cię nad życie kocham
Moje życie, życie zezowate
Ja cię piję jak zmrożoną herbatę
Choć podobno lód jest do whisky
By zabijał jej smród przede wszystkim
A ty dalej pachniesz mi różą
Choć godziny i dni się dłużą
Może wyjdę, lub mnie wywiozą
Życie nie jest poezją, życie jest prozą.
Dlatego na starość sobie marzę
Chcę zagrać jeszcze na gitarze
Aby przy bardzo prostych dźwiękach
Wybrzmiała moja ostatnia piosenka
Piotr Kocjan
Teraz na starość sobie marzę
Chcę zagrać jeszcze na gitarze
Aby przy bardzo prostych dźwiękach
Wybrzmiała moja kolejna piosenka
Uwierz w ciąg moich zwierzeń
Bo ja na SOR-ze sobie leżę
Choć na przeciwbólowych prochach
Życie ja cię nad życie kocham
Moje życie, życie zezowate
Ja cię piję jak zmrożoną herbatę
Choć podobno lód jest do whisky
By zabijał jej smród przede wszystkim
A ty dalej pachniesz mi różą
Choć godziny i dni się dłużą
Może wyjdę, lub mnie wywiozą
Życie nie jest poezją, życie jest prozą.
Dlatego na starość sobie marzę
Chcę zagrać jeszcze na gitarze
Aby przy bardzo prostych dźwiękach
Wybrzmiała moja ostatnia piosenka
Piotr Kocjan
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Życzę Podmiotowi Lirycznemu zdrowia i długich lat życia z gitarą i śpiewem na ustach. :)