Czasem
Czasem się duszę w sobie,
czasem spustoszenie we mnie i ciągły chaos,
czasem wychodzę z siebie i gubię rozum, zmarniałe ciało dramatem.
Czasem droga to labirynt luster,
czasem też fauna bez możliwości wyjścia
jak pokój klauna.
Lecz zawsze dążę twardą nogą
w stronę oddychania,
wcześniej granicy celu nie umrę.
Wena mnie zawsze niesie,
szeroko otwartymi oczyma dążę,
zawsze czuwam ostrożnie,
nie ma ziewania, nie ma spania
nie spocznę bez działania.
Robert Ratajczak - Moje wiersze
czasem spustoszenie we mnie i ciągły chaos,
czasem wychodzę z siebie i gubię rozum, zmarniałe ciało dramatem.
Czasem droga to labirynt luster,
czasem też fauna bez możliwości wyjścia
jak pokój klauna.
Lecz zawsze dążę twardą nogą
w stronę oddychania,
wcześniej granicy celu nie umrę.
Wena mnie zawsze niesie,
szeroko otwartymi oczyma dążę,
zawsze czuwam ostrożnie,
nie ma ziewania, nie ma spania
nie spocznę bez działania.
Robert Ratajczak - Moje wiersze
Moja ocena
Moja ocena