Narodziny dnia

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 3


Niebo zalane różem rozbudza nadzieje,
promienistość poranka zza chmur się wyłania.
Wiatr rozwiewa płoche sny gdzie mroczność jaśnieje
nad horyzontem marzeń, które dzień odsłania.

W powietrzu czuć aromat herbarium polnych ziół,
mecyja kwiecistych łąk z cyklamenem sprzęga.
Drgające listowia drzew uginają się wpół,
kiedy lazur jeziora firmamentu sięga.

Magnificat płynie tam, gdzie na straży życia
układ krążenia flory w deszczu krwi i ognia
maluje krajobraz w tle źródła dnia z ukrycia,
dzierżąc majestatycznie pachnące insygnia.

Ziemia rozbrzmiewa pięknem, nadobnością tęczy,
a dzieło Stworzyciela hymnem świtu dźwięczy.

Kasia Dominik

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: