To jest chleb
To jest chleb
To jest chleb
to jest moje ciało z serca ojca i matki
On jest z duszy wypieczony
sercem i krwią
by dzielić, by karmić
potomnych tych głodnych wzorca
On choć na półce biedy
tak z tej niżej
tej na samym dole
wyrobiony jest z wartości
one dają smak cenniejszy
od tych przepłaconych bochenków
co przepychem wyrosły w młynie Babilonu
to o ten chleb niżej proszą przechodnie
ten z górnej półki tylko dla bogaczy
co traktują z wysoka te maki groszy
Jestem chlebem z ziarna miłości
co mąką dotyku ojca
ciało młodej matki posypane
i uczuciem ugniatane
pewną też namiętnością
aż zarodek wyrósł ciepłym łonie
Teraz ja piekarzem
chleby życia wyrabiam bo odnalazłem
w piekarni życia piec odpowiedni
Więc wyrabiam ciasto kobiecego ciała
wpatruje się namiętnie
ugniatam rozkoszą
Z łona chleb na moich rękach
karmię ojcowską miłością
wpatrzony jak rośnie
chleb wypieczony z ziaren miłości
To jest chleb
to jest ciało z mojego serca i jej matki
To jest chleb
to jest moje ciało z serca ojca i matki
On jest z duszy wypieczony
sercem i krwią
by dzielić, by karmić
potomnych tych głodnych wzorca
On choć na półce biedy
tak z tej niżej
tej na samym dole
wyrobiony jest z wartości
one dają smak cenniejszy
od tych przepłaconych bochenków
co przepychem wyrosły w młynie Babilonu
to o ten chleb niżej proszą przechodnie
ten z górnej półki tylko dla bogaczy
co traktują z wysoka te maki groszy
Jestem chlebem z ziarna miłości
co mąką dotyku ojca
ciało młodej matki posypane
i uczuciem ugniatane
pewną też namiętnością
aż zarodek wyrósł ciepłym łonie
Teraz ja piekarzem
chleby życia wyrabiam bo odnalazłem
w piekarni życia piec odpowiedni
Więc wyrabiam ciasto kobiecego ciała
wpatruje się namiętnie
ugniatam rozkoszą
Z łona chleb na moich rękach
karmię ojcowską miłością
wpatrzony jak rośnie
chleb wypieczony z ziaren miłości
To jest chleb
to jest ciało z mojego serca i jej matki
Moja ocena
Dziękuję
Dziękuję za sugestię...
Panie Robercie, czemu o rodzicach pisze Pan o sercach obojga,a przy swoim rodzicielstwie tylko własym, jesli skryło się to słowo, to koniecznie proszę je, dosłownie, wyeksponować
@ Alina Gołecka
:) Poeci tak mająUla Moskal - Zubek
proszę sobie wyobrazić, że w tym samym czasie pisałam do Pana Roberta ze swoimi uwagami. :) Cóż za koincydencja ;)...
Czytam Pana wiersze i podobaja mi się. Uparcie pracuje Pan nad formą przekazu, ale...Jest nuta mizoginii. Są dwa ciała, dwa serca, dwie role pierwszoplanowe, choć różne, tego w Pana wierszach nie czuję
Moja ocena