QQŁKI… Q NIEBU NIE WZLECĄ

0.0/5 | 0


QQŁKI… Q NIEBU NIE WZLECĄ

Niczym w nadobłoczni
tajemnej poezji cząstce
tkwię…
coraz dalej i dalej brnę
nadhermetycznie
w tête-à-tête ze swym rozmyślaniem
w filozoficznych sekwencjach
zaułków jarmarku świata
wśród gromad ciemnych gwiazd
sprzedajnych błaznów…
literackich eunuchów
pustobrzmiących gorzko słów handlarzy
rozpylanych w powietrzu
nadaremnie
jako, że nigdy ponad chmury
qqłki… q niebu nie wzlecą
chwasty lebiody matoły
śmieszniejsze niż…
i jego epistoły
w pogoni za zaczasy
i zeschłe, żelatynowe ich popioły

⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 1 lutego '21



 
KOMENTARZE