Lego

autor:  Marek Porąbka
5.0/5 | 15


Pisze wiersze
klockami Lego
Które garściami wyciąga
z koszyka wyobraźni

Ma ich tam
nieskończoną ilość
Kolory i kształty proste
dlatego zawsze pasują

Ci którzy czytają są zachwyceni

Wydaje się im
że każdy może
coś podobnego napisać
Ale to pozory

Bo trzeba mieć ufność
i oczy dziecka
aby rozumieć świat
w chwili stworzenia



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

...

Zachwyca...
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Zauroczona.
Ostatnią strofą w szczególności.

Pozdrawiam Marku:))
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

@ Marek Porąbka

Poruszyły mnie słowa o tym, że kogoś może zachwycać coś, o czym myśli, że sam mógłby to napisać. Albo że mógłby każdy. Czytelnik, który dochodzi do takiego wniosku, sam musi mieć "ufność i oczy dziecka":).

Moja ocena

legolnie... jakby powiedział bohater powieści Bahdaja... :) pozdrowienia niezmienne Marku... to mnie też napisz do czego konkretnie się odnosisz... :)
Moja ocena:  

@ Marek Porąbka

Wiem:). A swoją drogą, to by było ciekawe - pisać wiersz o wierszu, który... właśnie się pisze:).

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

świetne, szczęściarz ten, kto otzrymał taką recenzję
Moja ocena:  

@ Agnieszka Smugła

Agnieszko zapewniam że mój wiersz nie jest o moim wierszu. A o czyim? To już za chwilę w poczcie.
Na razie zgadywanka.

Doprecyzowanie doprecyzowania:)

Chodziło mi o to, że według mnie Twój wiersz nie jest jednak zbudowany w sposób, o którym napisałeś, czyli nie powstał z gotowych modułów, które można niemal dowolnie zestawiać (chyba, że modułami są po prostu... pojedyncze słowa:)). Ale wywołuje podobne przemyślenia, bo napisany jest prosto i celnie.

Doprecyzowanie

Powyższy wiersz stanowi zamkniętą logiczną całość, która mocno do mnie przemówiła. Przekazuje kilka konkretnych powiązanych ze sobą myśli. Sam piszesz jakby o budowaniu tekstów z gotowych modułów, które daje się łączyć na wiele sposobów.

Twój wiersz skłania mnie do przemyśleń, bo coś bardzo konkretnego oznacza. Lubię takie właśnie pisanie.

Czasami nie mogę się oprzeć wrażeniu, że niektóre - skądinąd piękne i poruszające teksty - nie znaczą tak naprawdę zupełnie nic. Są manipulacją. Nie przemawiają do mnie, tylko mnie... dotykają. Ich zadaniem jest wyłącznie wywołanie w odbiorcy określonych uczuć. Autor nabiera pewnej wprawy w posługiwaniu się sformułowaniami w oczekiwany przez niego sposób działającymi na wyobraźnię czytelników i zaczyna używać sobie na tym polu coraz śmielej. Czytam takie wiersze, wszystko we mnie drży, ale... wartościowych przemyśleń nie mam w związku z nimi absolutnie żadnych.

Sama chciałabym umieć łączyć te oba podejścia, czyli mówić rzeczy ważne i odkrywcze w sposób mocno angażujący emocje.

Moja ocena

Pięknie powiedziane. I w zadziwiająco zbliżony sposób do tego, o którym mowa w tym wierszu.
Moja ocena: