Filozof i panny
Że dwa razy dwa — cztery
Panienkom raz tłumaczył
Filozof podżyły.
Panienki przeczyły.
Rzekł ktoś, co z boku słuchał dysputy zawiłej:
"Nie przekonasz kobiety,
Kiedyś jej niemiły".
Panienkom raz tłumaczył
Filozof podżyły.
Panienki przeczyły.
Rzekł ktoś, co z boku słuchał dysputy zawiłej:
"Nie przekonasz kobiety,
Kiedyś jej niemiły".
KOMENTARZE
DODAJ KOMENTARZ