O Krowie co się bykom nie kłaniała
krowa ,ktora oczy przecudowne miala
co ranek przed lustrem dostojnie stawala
"czy spojrzec na byka, tego co utyka?
czy przejsc obojetnie i kopnac namietnie"
i tak do wieczora myslala i myslala
o byczku, spojrzeniu az.....sie zakochala
co ranek przed lustrem dostojnie stawala
"czy spojrzec na byka, tego co utyka?
czy przejsc obojetnie i kopnac namietnie"
i tak do wieczora myslala i myslala
o byczku, spojrzeniu az.....sie zakochala
KOMENTARZE
DODAJ KOMENTARZ