Jedno skrzydło
Jedno skrzydło..
na wietrze złamane zmoknięte płaczem deszczu
zbrukane kłamstwem nie poleci już
nie wzniesie mnie nad niebo z Twoich stron.. to wszystko skończone jest..
od kiedy odeszłaś znów..
to jest życie czy to film?
nie wiedząc nic..
zmieniłeś Boże wiatru kierunek który to już raz
wieje w oczy prosto
zwalniajac krok do wolności
w czym zatracić się chce..
składając na drugim skrzydle nasz grzech
niemoralny jak my nietaktowny
przecież ja kocham Cie wiesz.. z jednym skrzydłem dwoma
czy bez.. kocham Cie..
Twoje usta..
krew ciało włosy.. Ciebie .. kocham..
bez wytchnienia gubiąc się codziennie tęsknie
w krwawych wspomieniach moich
Patrząc jak mój anioł stróż..
za mnie podcina sobie żyły śród kałuży krwi
zbrukanych ścian.. o wątłej siły pragnieniach rozpaczamy
czarą goryczy przelewając za brzeg
wylałem się łzami..
na wietrze złamane zmoknięte płaczem deszczu
zbrukane kłamstwem nie poleci już
nie wzniesie mnie nad niebo z Twoich stron.. to wszystko skończone jest..
od kiedy odeszłaś znów..
to jest życie czy to film?
nie wiedząc nic..
zmieniłeś Boże wiatru kierunek który to już raz
wieje w oczy prosto
zwalniajac krok do wolności
w czym zatracić się chce..
składając na drugim skrzydle nasz grzech
niemoralny jak my nietaktowny
przecież ja kocham Cie wiesz.. z jednym skrzydłem dwoma
czy bez.. kocham Cie..
Twoje usta..
krew ciało włosy.. Ciebie .. kocham..
bez wytchnienia gubiąc się codziennie tęsknie
w krwawych wspomieniach moich
Patrząc jak mój anioł stróż..
za mnie podcina sobie żyły śród kałuży krwi
zbrukanych ścian.. o wątłej siły pragnieniach rozpaczamy
czarą goryczy przelewając za brzeg
wylałem się łzami..
Moja ocena
...
"składając na drugim skrzydle nasz grzechniemoralny jak my nietaktowny
przecież ja kocham Cie wiesz.. z jednym skrzydłem dwoma
czy bez.. kocham Cie.."
Odleć...tak po prostu!
komu jak nie nam...?Myśl...myśl...MYŚL!
Nie wymyśl nic,nie daj rady wymyślić nic!
nie widać tego w "dodanych"...już ci o tym mówiłam,
nie widać...a szkoda,wielka szkoda...
Moja ocena