erotoman gawędziarz (urok)

autor: Moderator: Michał Zabłocki
4.5/5 | 2


pusto było w sklepie rybnym    urok
ale jakimś trafem dziwnym    bazz
dorsze były całkiem świeże    mistral
sprzedawano je w papierze    urok
flądry zaś w gazecie z piątku    urok
i cuchnące bez wyjątku    bazz
pogrzebałem po kieszeniach    agat
pomyślałem o waleniach    zajop
mógłbym najeść się do syta    agat
uczta wręcz niesamowita    morela
chciałem poznać pani zdanie    zajop
czy walenie ma na stanie    frene
usłyszawszy mą tyradę    agu249
wyłożyła się na ladę    bazz
chociaż jestem facet z ikrą    mistral
to zrobiło mi się przykro    mimi
wiec kupiłem w puszce szproty    mistral
bo olewam kaszaloty    frene

Wiersz przetłumaczyli:


 
KOMENTARZE


zacny wierszyk:)

Madamina
Moja ocena: