szczyl z piaskownicy

5.0/5 | 2


każda praca nieodpowiednią
w nosie mam zarabianie
nie wystarczy na mieszkanie
będę mieszkać z rodzicami

miliardy dusz nas jest
każdy bawić się chce
do pracy przymuszają cię
niewolnictwu mówię nie

chcemy być wolni od niewoli
niebieskie ptaki w oczach wiatraki
ceny podnoszą niewolników
się klonuje jeden od drugiego małpuje
nie podnoś poprzeczki
oni cieszą się gdy
kłócimy się zrób coś w brew

miliardy dusz nas jest
każdy bawić się chce
do pracy przymuszają cię
powiedz głośno nie

uwiązany do pracy
przed sobą kalendarz
kredytu przygwoździł cię
nie płacisz tracisz wszystko
wolę wolnym być gorzej zjeść
lecz spokój w głowie

pod nogami z ziemią
nad nami niebo
schowaj nóż ręce na stół
bierze jedz ile chcesz
nie pytaj ile kosztuje chleb
drogo jest lecz póki co jest co zjeść

miliardy dusz nas jest
każdy bawić się chce
do pracy przymuszają cię
wywalone mam w was

idę napić się wody bo
alkoholu nie toleruje
mój styl walę pięścią palczastą
w stół by żaden chuj
nie powiedział że już czas goni nas
co mam zrobić o której wstać

miliardy dusz nas jest
każdy bawić się chce
do pracy przymuszają cię
kobiety są wolne jak wiatr

dość dość tego dobrobytu
wywalone mam w was panowie
pod krawatem z problem w głowie
wypełnionej styropianem
w willi z basenem popiją herbatę

miliardy dusz nas jest
każdy bawić się chce
do pracy przymuszają cię
przecież wychowaliście mnie

robią z nas wariatów tylko spokój
uratuje nasze zdrowie
wyzwoli spod kontroli
sterowanych komputerowo głów
dość dość wychodzę z stąd



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: