Koncelebra wiersza

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 4


Na snu przedmieściach zakwitają wiersze,
te bez tytułu – ciche i bezsłowne.
Są o miłości, ale już nie pierwszej,
lecz o tej, która zapomniała o mnie.

W krużgankach oczu pachnie wciąż radością,
choć na policzkach pochmurność się ściele.
Rozum próbuje chwilę na pół rozciąć,
by nie czuć bólu, który krąży w ciele

A kiedy myśli zasmuceniem płoną,
dusza otwiera kolejnym rozdziałem,
nowy dzień życia – nadziei zieloność –
i przepadają odtrącone żale.

Być może pamięć będzie jeszcze długo
wspominać rzewnie rozedrgane serce,
to jednak szczęście wstrząśnięte łzy strugą,
rozjaśni uśmiech i niebiańską przestrzeń.

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: