drzewa nie umierają
nie ja tępa strzała
która pędzi przez życie
zobaczyłem las by drzewem się stać
jestem jak drzewo cierpliwy
patrzę co trzeba usłyszę
nie umieram
systematycznie zrzucam liście
wiatr wiruje jak myśli w głowie
jak słowa poważne
rozrzucam je na zwykły papier
jak malarz maluję peptydami
wiersze układam na półkach regału
reguły są jasne
drzewa nie umierają
umierają ludzie
podli niesprawiedliwi
chciwość posiadania sensem istnienia
w cieniu drzew odpocznę
herbatę zrobię z igieł sosny
napompowane emocje
przenikają pod swetrem dreszcze
nasiona wiosną zakwitną na zielono
jak to wiosną
która pędzi przez życie
zobaczyłem las by drzewem się stać
jestem jak drzewo cierpliwy
patrzę co trzeba usłyszę
nie umieram
systematycznie zrzucam liście
wiatr wiruje jak myśli w głowie
jak słowa poważne
rozrzucam je na zwykły papier
jak malarz maluję peptydami
wiersze układam na półkach regału
reguły są jasne
drzewa nie umierają
umierają ludzie
podli niesprawiedliwi
chciwość posiadania sensem istnienia
w cieniu drzew odpocznę
herbatę zrobię z igieł sosny
napompowane emocje
przenikają pod swetrem dreszcze
nasiona wiosną zakwitną na zielono
jak to wiosną
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Pięknie
Martyrologia drzew kryje się w tym, że statystycznie drzewem staje się jedno na milion nasion.Żródło: Sekretne życie drzew, Peter Wohlleben
Moja ocena