NIE UMIEJĄ… ZAPOMNIELI ?
NIE UMIEJĄ… ZAPOMNIELI ?
Od codzienności
do codzienności
między światłem
a odrętwiałym cieniem
czekają nie wiadomo na co
ludzie smutni jak kamienie
którzy do pustych słów
rymów nie dobierają
nie umieją
Nie odwiedzają ich weny
w odrutowanym powietrzu
mrocznych miast
których domy giną
w mrokach gnuśnych chmur
godzina za godziną
przez mglistości nocy
z dala od mądrości czasu
zapomnieli ?
Zapach zielonego lasu
choć czasami wiosnami
śni im się świerszczy wesele
tętno błękitu nad głową
i słowicze trele
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… T☀ruń - 2 grudnia '22
Od codzienności
do codzienności
między światłem
a odrętwiałym cieniem
czekają nie wiadomo na co
ludzie smutni jak kamienie
którzy do pustych słów
rymów nie dobierają
nie umieją
Nie odwiedzają ich weny
w odrutowanym powietrzu
mrocznych miast
których domy giną
w mrokach gnuśnych chmur
godzina za godziną
przez mglistości nocy
z dala od mądrości czasu
zapomnieli ?
Zapach zielonego lasu
choć czasami wiosnami
śni im się świerszczy wesele
tętno błękitu nad głową
i słowicze trele
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… T☀ruń - 2 grudnia '22
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
nie umiejaMoja ocena