Urojenia

autor:  Radzikowski
5.0/5 | 1


dziecko ziemi
wtrącone w noc
opiekuńcze
śle pozdrowienia
rzucając poświatę

kiedy pełnia
wyrwany z macierzy
puka w moje okno
nie lunatykuję

oś po tej stronie
moje życia
może nie ma innej
tylko ta

stróże demony
czy są
anioły i czarty
które uroiłem sobie ....

x x x

obecny czas
najważniejszy
tyle mojego
ile wyszarpię

anioły
przyglądają się
tylko
chwila zawieszenia
nie istnieje

Bogowie uśmiercają
słońce
świt wskrzesza
dając nadzieję

może dziś
ktoś mnie nauczy
kochać
jeśli ty
pozwalam

x x x

przytulił anioł
anioła
tuląc
to samo poczuli

świat krzyczał
nie usłyszeli
ponieważ siebie
widzieli

ślepe zakochane
anioły
cudze serca
nie w sam
chociaż cała
ziemia
zadrżała
jak to tak

widzieć jedynie
siebie



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena: