Moc przerobowa

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 6


Kiedy przestanę wynajdywać powody do samotności,
co zrobię z incydentalnym szczęściem?
Dziwnie jest się uśmiechać nagminnie,
obco nie czuć lęku,
nie czekać na łzy,
lecz chodzić po ścianach z radości,
nie mieć efektu ubocznego – brak zgonu –
i na pniu rozdawać dobry humor.

Wyciszę się wiedząc,
że tak długo, jak trwam i Ty też
we wspomnieniach innych,
w nas samych nie zawisną czarne chmury.

Nie będę produkcyjniakiem
hipotermii na masową skalę.

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: