Brudny świat
Marsz zmęczonych powiek.
Myśl lądująca na skraju wątpliwości.
Próżność wznieca ogień
a my stawiamy gołe stopy
na żarze osobistych klęsk.
Przewartościowanie swoich wyborów
wygląda jak dyskusja
trzeźwej przyszłości
z zachwianą teraźniejszością.
Możemy zgubić swój skarb
i w tym znaleźć wolność.
Ten brudny świat
postawmy od nowa
na filarach własnych ramion.
Niech nęka nas miłość i szczęście
Myśl lądująca na skraju wątpliwości.
Próżność wznieca ogień
a my stawiamy gołe stopy
na żarze osobistych klęsk.
Przewartościowanie swoich wyborów
wygląda jak dyskusja
trzeźwej przyszłości
z zachwianą teraźniejszością.
Możemy zgubić swój skarb
i w tym znaleźć wolność.
Ten brudny świat
postawmy od nowa
na filarach własnych ramion.
Niech nęka nas miłość i szczęście
COMMENTS
ADD COMMENT