DRZWI
DRZWI
,,Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego."
źródła podają Marka Aureliusza jako autora
Wiersz z dn. 22,03,2006
Koniec jest tak bliski, jak początek przyszłych oblicz samego siebie.
Troska o ludzki gest odejmuje sił, a drugiego ruchu nie można powtórzyć.
Słuchaj ma miła, czemu czasu odczytać nie da się już.
Nie targaj wiatrem nim nie schowasz ran, bo głowa cudza stali nie równa przez dłoni murów bram. Tęskny wieniec płową swą naturą nie zda z rozumnych zdań relacji niczym poszlak smutny testament w milczeniu. Płomień chwyta znów ostateczny ruch. Czy jest się jeszcze tu? Obracając, jak mgnieniem szyb zestawiam swą myśl, by nie wiedząc jak potoczy los.Użycz szumnych fraz co dają mi natrzeć swój nos. Drgam przesmyk ust nim wydobycie plącze ton, nim długi szron zasnuje dźwięk a gwiazdy zbiegną się. Czuję kaskady nostalgii.
Przecież jest!
Pierre
ps. przepraszam za formę, ale przez sentyment nie zmieniam..
Data dodania 2019-08-19 12:00
Kategoria Nostalgiczne
