co u ciebie
co u ciebie słychać
martwy gołębiu
twoje wyłupiaste oczy sugerują
że zdążyłeś się jeszcze srodze zdziwić
ale nic z tego nie zrozumiałeś
dlatego teraz leżysz na poboczu
nadziany zdumieniem w błocie
i już w nieponiewierce
choć nie zechcesz
zadedykuję ci to epitafium
gruchał gołąb gruchał
aż go śmierć przygruchała
a ja właśnie wracałem
z lewiatana
martwy gołębiu
twoje wyłupiaste oczy sugerują
że zdążyłeś się jeszcze srodze zdziwić
ale nic z tego nie zrozumiałeś
dlatego teraz leżysz na poboczu
nadziany zdumieniem w błocie
i już w nieponiewierce
choć nie zechcesz
zadedykuję ci to epitafium
gruchał gołąb gruchał
aż go śmierć przygruchała
a ja właśnie wracałem
z lewiatana

@ Alina Gołecka
Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
wczoraj byłem w Lewiatanie,Było tam dwóch policjantów
bez mundurów, śmiesznie patrzyli
za chipsami się kryli.
A wieczorem ku nie zdziwieniu
włączyłem szkło kontaktowe:
,,Myślę Kaleb i tu dotarł,
jak Ci, co krążyli w radiowozach po mieście"
Pozdrawiam:)
śmierć, jak to śmierć,
najpierw pogruchotała, a potem przygruchała ;)(stary gołąb - to gruchot)
Świetny wiersz.