Echo i kurz
Echo i kurz
Nie mogę się dodzwonić
Do twych zamkniętych uszu
Mówię jak bardzo mnie boli
Ty słyszysz nic, prócz szumu
Rozszerzam źrenice, twarz krzywię
Daję ci znaki rękami
Krzyczę na całe gardło
Widzisz, że ruszam ustami
Masz wyłączone głośniki
Na brzmienie między nami
Wpadam w rezonans płaczu
Nie odpowiadasz brwiami
Składam w pół swoje ciało
Twa twarz bez dekoracji
Tylko echo i kurz
w teatrze komunikacji.
11 lipca 2024 roku, rankiem
Autorka:
Karolina Michałowska
Nie mogę się dodzwonić
Do twych zamkniętych uszu
Mówię jak bardzo mnie boli
Ty słyszysz nic, prócz szumu
Rozszerzam źrenice, twarz krzywię
Daję ci znaki rękami
Krzyczę na całe gardło
Widzisz, że ruszam ustami
Masz wyłączone głośniki
Na brzmienie między nami
Wpadam w rezonans płaczu
Nie odpowiadasz brwiami
Składam w pół swoje ciało
Twa twarz bez dekoracji
Tylko echo i kurz
w teatrze komunikacji.
11 lipca 2024 roku, rankiem
Autorka:
Karolina Michałowska

@ Maksymilian Tchoń
Dziękuję ślicznie ????@ Anna Krzyczkowska
Pięknie dziękuję ????My rating
My rating