opowieść druida z betonowego lasu
na początku na samym początku
którego nie sięgają żadne opowieści
z prostej przyczyny braku narratora
nawet ty chłopcze byłeś niewinną dziewczyną
trzymałeś się z boku nie do końca świadom
co się wokół dzieje
ale z biegiem czasu ach ten nieuchronny bieg
stałeś się duszą w którą wkłuł się świat
poczułeś igieł niesmak ciągłych rozczarowań
czego nie chciałeś przybyło rytmem
pląsem nawrotów balansem bólu
w tkance historii która ma cię za nic
gdy jesteś sobą w dusznym monologu
pośród milionów z którymi nigdy
nie było ci po drodze
a teraz jest później
niż wtedy
gdy było za późno
żegnaj rozbitku
na zatrutym morzu
bezsensownych dni
którego nie sięgają żadne opowieści
z prostej przyczyny braku narratora
nawet ty chłopcze byłeś niewinną dziewczyną
trzymałeś się z boku nie do końca świadom
co się wokół dzieje
ale z biegiem czasu ach ten nieuchronny bieg
stałeś się duszą w którą wkłuł się świat
poczułeś igieł niesmak ciągłych rozczarowań
czego nie chciałeś przybyło rytmem
pląsem nawrotów balansem bólu
w tkance historii która ma cię za nic
gdy jesteś sobą w dusznym monologu
pośród milionów z którymi nigdy
nie było ci po drodze
a teraz jest później
niż wtedy
gdy było za późno
żegnaj rozbitku
na zatrutym morzu
bezsensownych dni

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating