Cisza radości
Myśli mi się skończyły,
te smutne.
Jakie to dziwne – nie tracić łez
każdego dnia, zanim usnę.
Czy mi ich brakuje?
Być może.
Ale one nie przychodzą do mnie
już o stałej porze.
Dziwnie mi bez smutku,
może nawet mnie to smuci,
bo ten smutek piękne pisał wiersze
i tęsknoty we mnie nucił.
Teraz jest cisza radości.
Brzmi smutno?
Ale jakoś milej mi
w tej ciszy usnąć.
te smutne.
Jakie to dziwne – nie tracić łez
każdego dnia, zanim usnę.
Czy mi ich brakuje?
Być może.
Ale one nie przychodzą do mnie
już o stałej porze.
Dziwnie mi bez smutku,
może nawet mnie to smuci,
bo ten smutek piękne pisał wiersze
i tęsknoty we mnie nucił.
Teraz jest cisza radości.
Brzmi smutno?
Ale jakoś milej mi
w tej ciszy usnąć.

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating