Born to be wild

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 5


powietrze zdawało się być czyste
zaskakująco czyste
cisza przeszywała niczym ostry sztylet

nie mogłem się przyzwyczaić
do nowego siebie
do siebie z innego wymiaru
pozbawionego zmarszczek
zagnieceń i fałd

czas opuścił mnie gładko i bezboleśnie
niebo spadło pod nogi
na nagiej skórze czułem dotyk wiatru
byłem ptakiem którego nazwy
próżno szukać w encyklopedii



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
16.12.2024,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: